Ostatni już wypiek, który pojawił się na świątecznym stole. Należy dodać, że okazał się największym sukcesem, choć w gruncie rzeczy trudno powiedzieć dlaczego. Tak na prawdę jest to przecież zwyczajny sernik, który po prostu posiada w środku pierniczki z marmoladą. Najwidoczniej żaden łasuch nie może przejść obok niego obojętnie. Na samym początku miał mieć także czekoladową polewę, lecz doszliśmy do wniosku, że bez tego jest wystarczająco słodki. Nie można w końcu przesadzać.
- 1kg zmielonego twarogu,
- 200g margaryny,
- 250g cukru pudru,
- 6 jajek (żółtka / białka osobno),
- budyń waniliowy,
- 2 opakowania pierniczków w czekoladzie z marmoladą w środku,
Miękką margarynę ucieramy z cukrem pudrem, po chwili dorzucamy kilka żółtek i trochę twarogu. Lecimy z całym procesem aż składniki się skończą a masa będzie odpowiednia. Wsypujemy budyń, mieszamy, dodajemy ubitą pianę z białek i delikatnie łączymy.
Połowę masy wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę. układamy pierniki jeden obok drugiego i zalewamy pozostałą masą. Pieczemy około godziny w 180C.