Powracam niczym feniks z popiołu, miejmy nadzieję, że już z częstymi aktualizacjami. Osoby, które posiadają wuszt na facebooku, wiedzą co było przyczyną mojej absencji, jeżeli ktoś jest ciekaw to zapraszam. Wystarczy skorzystać z bocznego menu. Przechodząc już jednak do sedna, kilkanaście dni temu dostałem przesyłkę z Durszlaka z wspomnianym w temacie produkcie. Akurat była okazja by spróbować co to cudo jest warte.
Jako, że nie miałem zielonego pojęcia co to za produkt, spodziewałem się osobnego pergaminu oraz saszetki z przyprawą. W tym miejscu pierwsze zdziwienie. Działanie użytkownika zminimalizowane jest całkowicie. Zmuszony jest on wyłącznie do przygotowania/rozbicia mięsa, włożenia go na załączony arkusz oraz włożenia na patelnie. Super, przynajmniej w teorii.
Kilka dni wcześniej dostałem nakłuwacz do mięsa, więc postanowiłem go użyć. Teraz zostaje pytanie, czy mięso było tak dobre i soczyste, ze względu na użyty pergamin, czy może to dzięki powyższemu urządzeniu? Będę musiał sprawdzić następnym razem, zwłaszcza, że z 4 znajdujących się w paczce pergaminów zużyliśmy zaledwie dwa.
Czy warto skorzystać? Mieszanka przypraw jest dobra, całość smaczna, ale jednak czegoś w tym brakuje. Może to tylko moje kubki smakowe, lecz Paprykowy pomysł nie przypadł mi na tyle do gustu, że chciałbym do niego wracać. Zostały jeszcze dwa inne smaki, może one będą lepsze. Ten jest po prostu dostateczny.
Niby fajnie, że na rynku pojawiają się wciąż nowe produkty, lecz stworzenie samemu takiego arkusza zajmuje ile? Kilkanaście sekund? A przecież możemy użyć ulubionych przypraw i arkusz pergaminu przyjmie kształt, który będzie pasował do danego kawałka mięsa. W przypadku produktu Winiar jesteśmy ograniczeni wymiarami, jeżeli pierś będzie znacznie rozbita może być problem.
O samym produkcie możecie przeczytać na Oficjalnej Stronie Winiary: http://www.winiary.pl/produkty.aspx/26/pomysl-na-